wtorek, 15 lipca 2014

Brązy i beże: subtelna aranżacja salonu na poddaszu

Beże i brązy to kolorem natury, bardzo często stosowane jeśli chodzi o klasyczny wystrój salonu. Budują pozytywną energię wnętrza, pozwalają odpocząć i zrelaksować się.  Ale uwaga! To przyjemne uczucie może odizolować nas od reszty świata, nie będziemy chcieli opuścić swojej oazy. Kolor brązowy nie jest więc polecany dla introwertyków.
Salon urządzony w kremowo-beżowej kolorystyce staje się wypełniony światłe, a zarazem ma przytulny, wręcz intymny charakter. Dodatkowa barwa głębokiego brązu, zastosowana na jednej ścianie przełamuje monochromatyczność aranżacji. Ciemne, nasycone kolory pochłaniają więcej światła i przy gorszych warunkach oświetleniowych wydają się ciemniejsze, dlatego lepiej stosować je na fragmentach wnętrza.
Z połączeniem beżów i brązów dobrze komponują się ciemniejsze dodatki np. w kolorze czekolady lub meble z elementami wenge. Całość aranżacji dopełnia ponadczasowa biel. Jako kontrast, doskonale wydobywa barwę przewodnią wnętrza.

Bardzo ciemna podłoga i jasne ściany i sufit to doskonały pomysł na aranżacje poddasza, gdzie skosy mogą nieco przytłaczać pomieszczenie. Efekt optycznego powiększenia pogłębiają niskie meble, dzięki którym ściany pozostają puste i nadają przestronności. Niska ścianka kolankowa zresztą uniemożliwiłaby inną zabudowę poddasza.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz